Wybór między ciągnikiem z turem a ładowarką teleskopową to jedna z ważniejszych decyzji, jaką musi podjąć każdy rolnik potrzebujący maszyny do przenoszenia ciężkich materiałów – zarówno sypkich, jak i stałych. Decyzja ta wpływa nie tylko na komfort wykonywanej pracy, ale także na jej efektywność, co ostatecznie przekłada się na koszty całego przedsięwzięcia. Dlatego warto dokładnie przeanalizować zalety obu rozwiązań, aby wybrać sprzęt najlepiej dopasowany do specyficznych potrzeb gospodarstwa.
Spis treści:
1. Ładowacz czołowy (TUR) – tańsza alternatywa dla ładowarki, dostępna dla większości ciągników
2. Ładowarka teleskopowa – czy jest warta swojej ceny?
3. Jak obecnie wygląda sytuacja na rynku maszyn rolniczych?
Ładowacz czołowy (TUR) – tańsza alternatywa dla ładowarki, dostępna dla większości ciągników
Ciągnik z turem od lat cieszy się dużą popularnością w gospodarstwach rolnych, głównie ze względu na swoją wszechstronność oraz stosunkowo niski koszt zakupu. Zdecydowana większość ciągników dostępnych na rynku pozwala na zamontowanie ładowacza czołowego, a nawet starsze modele, takie jak MF 255, Ursus C330 czy popularna „sześćdziesiątka”, od dawna są przystosowane do współpracy z turem. Dzięki możliwości szybkiego montażu i demontażu ładowacza, ciągnik może być z powodzeniem wykorzystywany do różnych zadań – od uprawy ziemi i transportu, aż po karmienie zwierząt czy odśnieżanie.
Reklama
Taka konstrukcja ma jednak kilka istotnych wad, które warto wziąć pod uwagę podczas podejmowania decyzji:
- mniejsza zwrotność, co utrudnia manewrowanie w ciasnych pomieszczeniach
- niższa wysokość podnoszenia oraz mniejszy udźwig
- ze względu na konstrukcję ładowacza, nacisk rozłożony na ciągnik jest nierównomierny co przekłada się na szybsze zużycie przednich opon, zawieszenia przedniej osi, łożysk zwrotnic oraz przegubów kulowych
Ładowarka teleskopowa – czy jest warta swojej ceny?
Ładowarki teleskopowe, ze względu na swoją konstrukcję, są mniej uniwersalne niż ciągniki wyposażone w ładowacz czołowy. Dodatkowo koszt zakupu samej ładowarki jest wyraźnie wyższy od całkowitych kosztów montażu tura na posiadanym już ciągniku. Czy w takim razie zakup ładowarki teleskopowej ma sens? Czy warto inwestować więcej pieniędzy w maszynę, której zastosowanie ogranicza się głównie do przenoszenia ładunków? Poniżej przedstawimy najważniejsze zalety, które mogą przemawiać na jej korzyść.
Ładowarka teleskopowa to maszyna, która doskonale sprawdza się w sytuacjach, gdy wymagany jest większy zasięg roboczy. W porównaniu do klasycznego ładowacza czołowego, jej wysięgnik ma możliwość teleskopowego wysuwu, co znacząco zwiększa wysokość podnoszenia. Konstrukcja ładowarki teleskopowej sprawia, że masa przenoszonego ładunku jest równomiernie rozłożona na całą maszynę. Dzięki temu jest ona bardziej stabilna, a ryzyko przeciążeń prowadzących do przedwczesnych uszkodzeń jest znacznie niższe. Kolejną istotną zaletą ładowarek teleskopowych jest ich świetna zwrotność – możliwość „łamania się” maszyny podczas skrętu pozwala uzyskać mniejszy promień zawracania, co bardzo ułatwia manewrowanie nawet w ciasnych pomieszczeniach gospodarskich.
Reklama
Jak obecnie wygląda sytuacja na rynku maszyn rolniczych?
Aktualnie wyraźnie widoczny jest trend wzrostu popularności ładowarek teleskopowych, szczególnie w gospodarstwach prowadzących intensywną produkcję roślinną lub dużych gospodarstwach hodowlanych. Chociaż maszyny te są znacznie droższe niż tradycyjny ciągnik z ładowaczem czołowym, a ich zastosowanie ogranicza się głównie do podnoszenia i przewożenia materiałów, rolnicy coraz częściej decydują się właśnie na nie.
Z drugiej strony nie wszyscy mogą pozwolić sobie na poniesienie dużych kosztów zakupu maszyny, która będzie wykorzystywana zaledwie kilka razy w roku. Dlatego właśnie mniejsze i średnie gospodarstwa rodzinne o bardziej zróżnicowanym profilu działalności wciąż chętniej wybierają ciągniki z turem, doceniając przede wszystkim ich uniwersalność oraz niższe koszty inwestycji.
Wszystko zależy więc od specyfiki gospodarstwa, rodzaju wykonywanych prac oraz dostępnego budżetu. Zarówno ciągnik z ładowaczem czołowym, jak i ładowarka teleskopowa mają swoje konkretne zalety, dlatego najważniejsze jest odpowiednie dopasowanie maszyny do indywidualnych potrzeb gospodarstwa.